Dramat muzyczny „Historia Xiaozhen” (1) – Papier, kamień, nożyce | Kościół Boga Wszechmogącego
Grupa żywych, uroczych dzieci bawiła się niewinnie. W trakcie zabawy zadały spontanicznie trafne pytanie: "Skąd wzięła się ludzkość?". Czy znasz odpowiedź na to pytanie?
Dramat muzyczny "Historia Xiaozhen" (1) - Papier, kamień, nożyce | Kościół Boga Wszechmogącego
Bóg Wszechmogący mówi : " Bóg stworzył ten świat i wprowadził w niego człowieka, żywą istotę, w którą tchnął życie. Z kolei człowiek przyszedł, aby mieć rodziców i krewnych, i nie być już samotnym. Odkąd człowiek pierwszy raz ujrzał materialny świat, był przeznaczony do istnienia w porządku Bożym. Tchnienie życia otrzymane od Boga podtrzymuje każdą żywą istotę w czasie jej wzrostu ku dorosłości. Podczas tego procesu nikt nie wierzy, że człowiek żyje i dorasta pod opieką Boga. Panuje przekonanie, że człowiek dorasta dzięki miłości i opiece rodziców oraz że jego wzrostem kieruje instynkt życia. Dzieje się tak, ponieważ człowiek nie wie, kto obdarzył go życiem, ani skąd ono pochodzi, ani tym bardziej w jaki sposób instynkt życia tworzy cuda. Człowiek wie tylko, że jedzenie jest podstawą ciągłości życia, że wytrwałość jest źródłem jego istnienia, a wiara w ludzki umysł jest bogactwem jego przetrwania. Człowiek nie odczuwa łaski i opieki Boga. I tak człowiek marnuje życie, którym Bóg go obdarzył... Żaden człowiek, nad którym Bóg czuwa dniem i nocą, nie podejmuje inicjatywy oddawania Mu czci. Bóg nadal działa zgodnie ze swoim planem wobec człowieka, od którego niczego nie oczekuje. Czyni to w nadziei, że pewnego dnia człowiek obudzi się ze swojego snu i nagle zrozumie wartość i cel życia, zrozumie cenę, którą zapłacił Bóg, aby dać mu wszystko i dowie się, jak żarliwie Bóg pragnie, by człowiek do Niego powrócił. Nikt nigdy nie rozważał tajemnic pochodzenia i kontynuacji życia człowieka. A jednak Bóg, który rozumie wszystko, w milczeniu znosi ból i ciosy zadawane Mu przez człowieka, który otrzymał od Niego wszystko, a mimo to nie odczuwa wdzięczności. Człowiek przyjmuje jako sobie należne to, co przynosi mu życie, i "automatycznie" Bóg zostaje zdradzony, zapomniany i wykorzystany przez człowieka. Czy plan Boga rzeczywiście ma tak duże znaczenie? Czy człowiek, żywa istota, stworzona Bożymi rękami, naprawdę ma takie znaczenie? Plan Boga ma znaczenie absolutne; jednak żywa istota, stworzenie rąk Bożych, istnieje dla Jego planu. Dlatego Bóg nie może zaprzepaścić swego planu z powodu nienawiści do ludzkości. To ze względu na swój plan i tchnienie, które wydał, Bóg znosi te wszystkie udręki, nie dla ciała ludzkiego, lecz dla ludzkiego życia. Pragnie odzyskać nie ludzkie ciało, ale życie, które tchnął. To jest Jego plan"
z książki "Słowo ukazuje się w ciele"