Tajemnica ukazania się Boga

Tylko dzięki zrozumieniu, jak Bóg pojawi się w dniach ostatecznych, będziemy mieli okazję powitać Pana

Przyjaciele, czy wiecie? czekamy, aż Pan przyjdzie na obłokach i nie możemy zobaczyć pojawienia się Zbawiciela. Ponieważ Bóg ukaże się nam w dniach ostatecznych, nie czyni znaki i cudu na niebie, a sam Bóg wcielony dokona swego dzieła zbawienia ludzkości pośród nas, da nam prawdę, aby zakończyć stary wiek i wprowadzić człowieka w nowy wiek. Jak więc szukać pojawienia się Boga i powitać Pana?

Bóg Wszechmogący mówi: "(...) skoro szukamy śladów Boga, musimy szukać Bożej woli, słów Bożych, Jego wypowiedzi - bo tam, gdzie są nowe słowa Boże, tam jest Jego głos, a tam, gdzie są ślady Jego obecności, tam są uczynki Boga. Tam, gdzie jest wyraz Bożej obecności, tam Bóg się pojawia, a tam, gdzie On się pojawia, tam istnieje prawda, droga, życie".

Czy chcesz dowiedzieć się więcej o tajemnicy pojawienia się Boga i jak najszybciej powitać Pana? Obejrzyj Filmy religijne: "Pragnienie" Klip filmowy - Czy rozumiesz tajemnicę ukazania się Boga?

"Człowiek wierzy, że po ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu Jezus powrócił do nieba na białym obłoku i zajął swoje miejsce po prawicy Najwyższego. Podobnie człowiek wyobraża sobie, że Jezus zstąpi powtórnie na białym obłoku, oznacza to ten obłok, na którym Jezus uniósł się do nieba, pośród tych, którzy tak rozpaczliwie za Nim tęsknili od tysięcy lat i że przybierze wizerunek i szaty Żydów. Po ukazaniu się ludziom podaruje im pożywienie oraz sprawi, że przed nimi wytryśnie żywa woda i będzie żył między ludźmi, pełen łaski i miłości, żywy i prawdziwy. I tak dalej. A jednak Jezus Zbawiciel tego nie uczynił; On zrobił coś odwrotnego do tego, co człowiek sobie wyobrażał. Nie pojawił się pośród tych, którzy pragnęli Jego powrotu i nie ukazał się na białym obłoku wszystkim ludziom. On już przybył, ale człowiek Go nie zna i pozostaje nieświadomy Jego przybycia. Człowiek oczekuje na Niego bezcelowo" .

z księgi "Słowo ukazuje się w ciele"

Zalecenie: Powtórne przyjście Jezusa